11.11.2011

Annie Leibovitz – portrety nie z tej ziemi

Wielki fotograf, kobieta, która robi zdjęcia, pożądane przez  wszystkich. Urodzona drugiego października 1949 w Stanach Zjednoczonych, dokładniej w Waterbury w Connecticut. Annie Leibovitz była wielokrotnie nagradzana najważniejszymi nagrodami przyznawanymi w dziedzinie fotografii. Ojciec artystki był wojskowym, miłość do sztuki wyciągnęła z mlekiem matki, która zaraziła ją swoimi artystycznymi zainteresowaniami.
Podążając za miłością do sztuki fotografka zaczęła studia w San Francisco Art Institute, natomiast jej miłość do fotografii narodziła się na Filipinach, gdzie powstały pierwsze fotografie jej autorstwa (robiła tam zdjęcia swojej rodzinie). Pierwsze jej prace nie były związane z fotografią, gdyż dopiero w latach 70., gdy wróciła do USA zaczęła pracę dla czasopisma „Rolling Stone”, które wtedy szukało fotografa. Leibovitz początkowo fotografowała tylko ikony rocka, dopiero w późniejszym czasie uwieczniała gwiazdy różnych dziedzin muzyki – artystka wykonywała głównie fotografie portretowe, w robieniu których nie ma sobie równych. Po trzech latach pracy dla magazynu została szefową działu fotograficznego. To właśnie praca dla tego magazynu otworzyła furtkę do kariery fotografki. Zdjęciami fotografki zainteresował się sam Endy Warhol, który był pod wrażeniem jej kunsztu, podobnie jak poprzedniego bohatera mojego wpisu - Davida LaChapelle -  i publikował jej fotografie w „Ineterview”.
Po kilku latach (1983 r.) artystka, która słynęła już z niecodziennych i niezwykłych portretów znanych muzyków zmieniła pracę i z szefowej działu magazynu „Rolling Stone” stała się głównym fotografem w piśmie „Vanity Fair”. W „Vanity Fair” Leibovitz fotografowała gwiazdy,  celebrytów, aktorów, polityków, cały świat show biznesu. Robiła zdjęcia takim gwiazdom jak na przykład: John Lennon i Yoko Ono, Meryl Streep, Demi Moore, William S. Burroughs, Michael Jackson, Whoopi Goldberg, Andy Warhol. Artystka w swoim portfolio ma nie tylko zdjęcia osób znanych na całym świcie (gwiazd),ale także zdjęcia dokumentalne np. z Sarajewa, dodatkowo w 1986 roku była oficjalnym fotografem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, natomiast w 1996 roku  Igrzysk Olimpijskich w Atlancie. Dodatkowo zdjęcia inne niż portret można oglądać w albumach stworzonych przez artystkę, np. American Olympians, Women, American Music. Leibovitz wykonywała też zdjęcia do najbardziej prestiżowych kalendarzy – Lavazza (2009) i Pirelli (2010).
Poczynania Leiboviz na arenie światowej zaowocowały w 1990 założeniem własnego studia fotograficznego, a już rok później w 1991 roku otworzeniem własnej  wystawy w National Portrait Gallery. Fotografka jest homoseksualistką, przed wiele lat była z związku ze słynną pisarką Susan Sontag, z którą wspólnie wydała kolejną książkę. Przełamywanie tabu, łamanie powszechnie przestrzeganych zasad w fotografii i życiu pozwoliły Leibovitz wznieść się na wyżyny sławy. Dziś jest uznawana za najlepsza fotografkę portretową, każdy chciałby mieć portret wykonany przez tę mistrzynię, podobnie jak każdy chciałby mieć w domu choć kilka jej fotografii. Fotografii naturalnych, efektownych, nadzwyczajnych, a przede wszystkim humorystycznych ujęć.


10.11.2011

Przedstawiam Ole!

Wczoraj nie było czasu by wstawić ten post, czas jednak znalazłem teraz i pragnę przedstawić Olę! Ola to główny pomysłodawca tego bloga, więc warto ją znać! Tym razem Ola występuje tutaj w innej roli, wcieliła się w modelkę by sprawdzić się przed obiektywem. Sesja jak każda w moim towarzystwie przebiegała w miłej atmosferze, do tego pogodę też można ocenić na plus. Pytanie pozostaje tylko jedno czy Ola i ja wykonaliśmy dobrze swoją pracę?

8.11.2011

Konkurs konkurs konkurs !

Macie ulubioną postać z filmu lub kreskówki i chcielibyście się w nią zamienić, mało tego zdobyć pamiątkę z tego dnia w postaci sesji zdjęciowej wykonanej przez Mateusza Gumulę? Ten konkurs jest właśnie dla Was! Wystarczy tylko, że wyślecie pomysł na sesję, której tematem będzie ulubiona postać filmu, serialu lub kreskówki, polubicie nas na facebooku oraz polecicie fotoexperiences 15 znajomym! Wybierzemy trzy najlepsze pomysły, a nagrodą dla zwycięzców będzie darmowa sesja zdjęciowa!

7.11.2011

Nowa twarz w modelingu!

Jako że jestem foto-amatorem, współpracuję też z modelkami amatorkami, lub też po prostu z kobietami które chciały by chodź przez chwilę poczuć się jak modelki. Być obserwowane i podziwiane przez przechodniów! Jakiś czas temu trafiłem na Kasię i zaproponowałem jej sprawdzenie się przed obiektywem, co zaowocowało małą sesją. Mam nadzieję że nie zraziłem Kasi do zdjęć a wręcz liczę na to że udało mi się ją do nich przekonać! Liczę na jeszcze nie jedną sesję z tą sympatyczną dziewczyną, której uroda jak dla mnie jest unikatowa i warta pokazywania! Oby Kasia była nową twarzą modelingu! A jeśli nie, to na pewno może zostać twarzą naszego bloga :)


6.11.2011

Kolor i zabawa - David LaChapelle photography

Prace tego fotografa zaowocowały piątką na moim dyplomie licencjackim, dlatego też jest on moim faworytem i większość jego zdjęć ubóstwiam...
David LaChapelle od dziecka wiedział, że zostanie fotografem. Podczas wizyty w muzeum zakochał się w pracach Andy’ ego Warhola i od tego momentu dążył do spełnienia swoich marzeń. Obrazy tego artysty sprawiły, że zaczął się nim interesować.  Pokazały mu świat niepoznany, bardziej otwarty, mniej zachowawczy. Wychowywał się w bardzo konserwatywnym miasteczku, dlatego świat wielkich gwiazd i blasku stał się jego celem. Jaka droga doprowadziła go do tego punktu, w którym teraz się znajduje, jak dużo musiał poświęcić, a może, jakie wielkie miał szczęście? Co przyniosło mu tak wielką sławę i co sprawia, że wciąż jest podziwiany i staje się bardziej znany niż fotografowane przez niego gwiazdy?
Urodził się 11 marca 1963 roku w miasteczku, w Fairfield, w Connecticut w USA. Chcąc stać się sławnym rozwijał swój talent i pogłębiał wiedzę o sztuce. W tym celu rozpoczął studia w North Carolina School of the Arts,   a później uczęszczał do School of Visual Arts w Nowym Jorku. Wcześniej nie przywiązywał wagi do nauki innej niż sztuka, z tego względu, że od najmłodszych lat wiedział, że w bardzo młodym wieku zostanie artystą. Początkowo malował i szkicował, aż w końcu nadszedł czas, gdy zaczął wyrażać siebie poprzez fotografie. Świat celebrytów, mody, sztuki stał się dla niego odskocznią i czymś, dla czego warto było wyruszyć w nieznane, w pogoni za marzeniami. Jak wyglądała ta pogoń? Wyruszył do Nowego Jorku, chciał znaleźć pracę i realizować swoją pasję. Początkowo jego prace można było podziwiać w „303 Gallery”, gdzie w 1984 roku odbyła się pierwsza wystawa jego prac. W Nowym Jorku poznał Andy’ego Warhola, swojego wielkiego idola i przewodnika po świecie sztuki, twórcę jego spojrzenia na świat. Podczas spotkania pokazał mu swoje portfolio, w którym znajdowały się nagie zdjęcia jego przyjaciół z liceum. Jak opowiada, zadziwiająca była reakcja Andy’ ego Warhola, który zachwycił się jego pracami. Andy Warhol, współzałożyciel „Interview” (czasopisma, które reprezentowało wielki świat i zachodzące w nim zjawiska, pokazywało skandale, transseksualistów, świat kultury, sztuki, gwiazdorski blask), będąc pod wrażeniem prac młodego artysty zaproponował mu pracę w swoim czasopiśmie.  Uczeń artysty, który ze zwykłej puszki uczynił dzieło sztuki, zaczynał od przygotowywania planu zdjęciowego, wymyślał koncepcje, aż w końcu mógł zacząć realizować swoje marzenia. Słynny artysta pop-artu radził mu, żeby robił to, co mu się podoba, żeby podążał za swoim punktem widzenia, żeby nie gonił za trendami, bo najważniejsze jest robić to, co się uważa za słuszne. Nie należy martwić się tym, że nasze dzieła jeszcze nie mają swoich widzów, ważne jest wypowiedzenie swojego zdania, a reszta przyjdzie sama. Dziś czytając różne wywiady z Lachapelle’m, bardzo często można natknąć się na wypowiedzi, w których wraca do tych słów.  Warhol i jego uczeń bardzo dobrze się znali, współpracownicy z „Interview” często ich porównują, i tak wychodzi na to, że obaj artyści byli do siebie podobni, mieli podobne upodobania, kochali sztukę, pracowali dniami    i nocami.